poniedziałek, 6 listopada 2017

Jak prowadziłam lekcję w szkole....



Dawno temu chodziłam do szkoły, w której nauczyłam się pisać bezwzrokowo na maszynie do pisania. Ta umiejętność codziennie bardzo mi się przydaje i naprawdę ułatwia życie.
Cała tajemnica takiego pisania polega na tym, żeby zacząć od ułożenia palców na konkretnych literach na klawiaturze.

Chcecie spróbować?

Robi się to tak: odnajdujemy środkowy wiersz liter na klawiaturze i kładziemy najmniejszy palec lewej ręki na literze A. Kolejny palec - litera S, następne palce - litery D i F.

Omijamy litery G i H i kładziemy palec wskazujący prawej ręki na literze J. Kolejny palec prawej ręki - litera K. Następny - litera L.
Jeżeli chodzi o najmniejszy palec prawej ręki, to na klawiaturach maszyn do pisania była dla niego przeznaczona litera Ł, o ile dobrze pamiętam. Na klawiaturze komputerowej nie ma dla niego litery, ale niech leży sobie na klawiszu sąsiadującym po prawej stronie z literą L.
Kciuki obu rąk kładziemy na klawiszu spacji.

Jeśli nasze palce leżą już na właściwych literach, możemy napisać kilka prostych słów - na przykład:
as (od tego się zaczyna ;-)), sad, las, kask, fala....

Tak więc widzicie, że już po kilku minutach można zobaczyć efekt swoich działań, co przynosi mniejszą lub większą satysfakcję, wprost proporcjonalną do entuzjazmu ucznia ;-)